Pijany kierowca autobusu zatrzymany
|
|
|
We wtorek rano warszawscy policjanci zatrzymali nietrzeźwego kierowcę autobusu. Mężczyzna naraził zdrowie kilkudziesięciu osób, które przewoził z Wołomina do Warszawy. We krwi miał ponad półtora promila alkoholu.
Tuż przed godziną 7:00 asp. szt. Paweł Piasecki, który właśnie jechał do pracy autobusem linii A, zwrócił uwagę na dziwne zachowanie kierowcy. Kiedy dojeżdżali do skrzyżowania, kierowca nagle zatrzymał się i zaczął kłócić z innym kierującym, który rzekomo zajechał mu drogę. Był tak zdenerwowany, że kazał wszystkim pasażerom wyjść i powiedział, że dalej nie pojedzie. Gdy spieszący się do pracy ludzie nie zgodzili się, ten nagle zmienił zdanie i postanowił jechać dalej. Dla podróżującego autobusem policjanta było jasne, że kierowcę trzeba skontrolować. O sprawie poinformował telefonicznie policjantów ruchu drogowego.
W tym czasie autobus z kilkudziesięcioma osobami przejechał kolejne skrzyżowanie. Minąwszy je, kierowca zatrzymał się i ponownie nakazał wysiąść wszystkim pasażerom. Podróżujący autobusem policjant nie czekał już dłużej. Podszedł do kierowcy, wylegitymował się i zażądał okazania dokumentów. Mężczyzna jednak zaczął się szarpać z funkcjonariuszem i próbował uciekać. Szybko został obezwładniony. Badanie alkomatem wykazało ponad półtora promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Kierowcę zatrzymano. Grozi mu do 8 lat pozbawienia wolności.
|