Strona główna Aktualności Artykuły Napisali o nas Księga gości Przyłączyli się
Aktualności
  piątek 20 października 2006  
Miał cztery promile i jechał
 
 

Świętokrzyscy policjanci zatrzymali kierowcę malucha, który zawartością alkoholu we krwi zbliżył się do dawki śmiertelnej - miał cztery promile. Został zatrzymany, gdy porzuciwszy swój pojazd, szedł w stronę domu pociągając z butelki piwo. Kolejne trzymał w ręce.

Do zatrzymania doszło w czwartek po południu. Jak ustalili policjanci, mężczyzna uszkadzając betonowe ogrodzenie wyjechał Fiatem 126 p. spod sklepu w miejscowości Frączków gm. Samborzec.

Policjanci powiadomieni przez okolicznych mieszkańców zatrzymali 29-letniego, pijanego kierowcę w momencie, gdy ten szedł w stronę domu popijając piwo z butelki. Chwilę wcześniej zatrzymany wjechał do sadu, gdzie porzucił auto.

Okazało się, że za podobny czyn mężczyzna ma sądowy zakaz prowadzenia pojazdów do 2007 r. Jutro policjanci doprowadzą go do prokuratora, jeśli do tego czasu kierowca wytrzeźwieje.

 
 
Autor: KGP/mojeauto.pl
Ostatnie komentarze

Brak komentarzy

Napisz własny komentarz
Opcje dodatkowe

Wróć do:

Poprzedniej strony

Opcje wiadomości:

Wersja do druku

wyślij link

Temat:

Fakty

Najczęściej czytane:

Nie zrozumiał, że jest pijany
Rekordowa ilość alkoholu we krwi
20-latek chciał poszaleć i zabił dwie osoby
Bicz na pijanych kierowców
Sąd puścił wolno pijanego kierowcę
Pijany kierowca wjechał w przechodniów
Pasażerka zareagowała
Był pijany i nie miał siły dalej jechać
Pijana 60-latka staranowała 4 auta
Napadnięty przez bandytów inwalida ma sprawę, bo uciekł im autem po pijanemu

Wg. tematyki:

Wszystkie tematy

Nowości

Listy

Fakty

do góry